Jaki cudny czas nastał w ten ostatni tydzień majowy 2014. Nie ma już Jaruzelskiego, Palikota, Kutza, Kalisza, pogonieni zostali zdrajcy z kanapowych partyjek (oprócz Misia, niestety), a w dodatku PO przegrało wybory z PIS. Czyż życie nie jest piękne?